Roztocze – czym są i jak działają na alergików?
Roztocze, czyli niewielkie pajęczaki bytujące w każdym środowisku i klimacie, liczą aż 45–46 tys. gatunków [4]. Jednak z perspektywy alergika najbardziej kłopotliwe są roztocze kurzu domowego. Zalicza się je do winowajców w mechanizmie powstawania alergii i astmy [5]. Roztocze żywią się złuszczonym naskórkiem i innymi mikroorganizmami, takimi jak grzyby pleśniowe. Pod pewnymi względami są więc pożyteczne. Sęk w tym, że ich białka potrafią uczulać – zarówno ludzi, jak i zwierzęta domowe [9]. Alergeny roztoczy znajdują się nie tylko w ich mięśniach, ale również w odchodach [2]. Odchody roztoczy zawierają m.in. silnie alergizujące białko Der p 1 [11].
W naszej strefie klimatycznej uczulają głównie gatunki z rodzaju Dermatophagoides (Dermatophagoides pteronyssinus, Dermatophagoides farinae), które stanowią nawet 90% wszystkich roztoczy występujących w kurzu [2]. Są to organizmy ciepłolubne. Najintensywniej namnażają się w temperaturze 17–32℃, czyli latem. Nie należy jednak lekceważyć ich obecności jesienią ani zimą. Cyrkulacja powietrza nagrzanego od kaloryferów sprzyja unoszeniu się roztoczy znad zajmowanych powierzchni [10]. Dlatego właśnie na jesień przypada największe nasilenie dolegliwości związanych z alergią roztoczową [11]. W optymalnych warunkach roztocze nagromadzone w porze letniej potrafią przetrwać 1–5 miesięcy [6].
Roztocze gromadzą się m.in. w dywanach, wykładzinach, meblach tapicerowanych, odzieży oraz pluszowych zabawkach [2], a więc ich białka są alergenami wewnątrzdomowymi. Ulubione miejsce bytowania roztoczy to sypialnia, a w niej – łóżko. Najliczniej występują w materacach, poduszkach, kołdrach [10]. Jest ich tam nawet 10 razy więcej niż w dywanach [11]. Gdy uczulające białka dostają się do dróg oddechowych alergika, drażnią błonę śluzową, w wyniku czego powstaje stan zapalny [5]. Osoba z alergią może więc mieć przewlekły katar i stale zatkany nos. Niekiedy oprócz tych objawów pojawiają się uporczywe kichanie i bóle głowy [5] oraz objawy charakterystyczne dla astmy (duszności i świszczący oddech, zwłaszcza w nocy i nad ranem) [11]. Powinny one skłonić do podjęcia diagnostyki, a następnie leczenia alergii na roztocze.
Przeczytaj także:
Profilaktyka to podstawa. Co robić, by ustrzec się roztoczy?
W przypadku stwierdzenia lub podejrzenia alergii na roztocze kurzu domowego trzeba działać natychmiast. Pierwszym krokiem do złagodzenia objawów jest ograniczenie ekspozycji na alergen. Co pomoże zwalczyć roztocze? Przede wszystkim:
- usunięcie domowych rezerwuarów kurzu (zasłon, dywanów, wykładzin podłogowych, narzut, mebli tapicerowanych) lub czyszczenie ich z zastosowaniem wysokiej temperatury, np. odkurzaczem parowym,
- codzienne wietrzenie pomieszczeń,
- częste pranie pościeli (co tydzień) oraz kołdry i poduszki (raz w miesiącu) w temperaturze min. 60℃,
- wystawianie materacy na zewnątrz, gdy temperatura powietrza spada do -20℃,
- korzystanie z tzw. pościeli barierowej (antyalergicznej), która nie przepuszcza roztoczy ani innych alergenów,
- stosowanie preparatów roztoczobójczych, np. na bazie geraniolu,
- czyszczenie powierzchni mebli i podłóg na mokro i polerowanie ich pastami,
- używanie filtrów powietrza i odkurzaczy typu HEPA,
- zamrażanie, czyli wkładanie materiałowych akcesoriów i zabawek (szczególnie pluszaków) w workach foliowych do zamrażalnikach przynajmniej raz na 1–2 tygodnie,
- obniżenie wilgotności pomieszczeń do 40–45%,
- chowanie ubrań do szaf, a książek i innych przedmiotów codziennego użytku do zamykanych szafek [4,10,11].
Leczenie alergii na roztocze kurzu domowego
Leczenie objawowe alergii na roztocze kurzu domowego, służące wyeliminowaniu towarzyszących jej dolegliwości, opiera się na farmakologii. Przy nieżycie nosa zastosowanie mają:
- leki przeciwhistaminowe (miejscowe i doustne),
- glikokortykosteroidy (miejscowe i ogólne),
- leki przeciwhistaminowe donosowe w połączeniu z donosowymi glikokortykosteroidami,
- leki α-adrenergiczne (sympatykomimetyki),
- leki przeciwleukotrienowe,
- bromek ipratropium,
- kromony [10].
Ścieżka leczenia zawsze powinna być dobierana przez lekarza, w zależności m.in. od rodzaju i nasilenia objawów oraz wieku pacjenta.
Immunoterapia – nowoczesna broń w walce z alergią na roztocze
Obecnie za jedyną przyczynową metodę leczenia alergii na roztocze (i nie tylko) uznaje się swoistą immunoterapię alergenową (allergen immunotherapy – AIT) [3,7]. Jest to odmiana odczulania polegająca na zastosowaniu szczepionki (w formie podskórnej, doustnej lub donosowej) [3]. Ten rodzaj terapii powoduje wytworzenie tolerancji na alergen, co odbywa się stopniowo (dawki alergenu są systematycznie zwiększane) [13]. Leczenie alergii na roztocze, jeśli ma przynieść długotrwały efekt, powinno być rozłożone na 3–5 lat [14].
Immunoterapia działa nie tylko leczniczo (łagodzi lub całkowicie znosi objawy), ale także profilaktycznie (zapobiega pojawianiu się ich w przyszłości) [7]. Szczepionka pozwala uchronić się od alergicznego nieżytu nosa i astmy oskrzelowej wywołanej przez alergię roztoczową. Może również zabezpieczyć przed pojawianiem się uczuleń na kolejne alergeny. Według niektórych badań jej skuteczność wobec roztoczy wynosi aż 80 proc. [7]. W wybranych grupach pacjentów (np. z AZS) jest jednak dużo mniejsza [15].
Pacjenci w Polsce mogą skorzystać z refundowanych form leczenia alergii na roztocze immunoterapią. Są to:
- immunoterapia klasyczna (iniekcyjna, podskórna) dla dorosłych i dzieci (powyżej 5. roku życia) z alergią IgE-zależną [12,13,16],
- immunoterapia doustna (podjęzykowa) dla pacjentów w wieku 12–17 lat, która nadaje się do stosowania w warunkach domowych [7,14].