Jak częsta jest alergia na ryby?
Ryby spożywane są na całym świecie, a alergia na nie dotyczy zarówno dorosłych, jak i dzieci. Należą do tzw. „Wielkiej Ósemki” alergenów pokarmowych zaraz obok m.in. jaj, skorupiaków, orzechów drzewnych, orzechów arachidowych, pszenicy, soi i mleka. Jako ważny składnik żywności oraz silne źródło alergenów, zostały objęte regulacjami Unii Europejskiej w zakresie znakowania żywności [EAACI Molecular Guide]. Szacunki wskazują, że ok. 1% światowej populacji cierpi na alergię na ryby. To bardzo wysoki wynik biorąc pod uwagę zwiększającą się z roku na rok częstość spożycia ryb. Są one bowiem cennym źródłem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, kwasów omega-3 i omega-6, jodu oraz aminokwasów [Drewniak A et al. 2016 & ekologia.pl]. Wszystko to sprawia, że alergia na ryby i konieczność eliminacji ich z diety jest istotnym problemem.
Alergia na ryby najczęściej ma charakter pokarmowy. Oznacza to, że objawy mogą pojawić się po ich spożyciu, w postaci np. bólu brzucha czy zespołu alergii jamy ustnej (tzw. zespół OAS). Objawiają się on swędzeniem, zaczerwienieniem czy puchnięciem jamy ustnej. Możliwe są również symptomy spoza przewodu pokarmowego. Wśród nich można wymienić: zapalenie błony śluzowej nosa, astma, czy w końcu niebezpieczna reakcja anafilaktyczna [Helbling A et al., 1999].
Co nas najczęściej uczula?
Pomimo dużej różnorodności biologicznej wśród ryb (opisano ich ponad 30 000 gatunków), najczęściej spożywane gatunki należą do ograniczonej liczby rzędów. Wśród nich należy wymienić: łososiowate (Salmoniformes), dorszowate (Gadiformes), okoniowate (Perciformes), śledziowate (Clupeiformes), karpiowate (Cypriniformes), sumowate (Siluriformes). Należą do nich chętnie konsumowane gatunki ryb w Polsce oraz reszcie Europy, m.in.: dorsz, łosoś, śledź, sum, czy karp [EAACI Molecular Guide]. Wyróżniamy kilka rodzin rybich alergenów, wśród których prym wiodą:
- Parwalbuminy – są to białka pochodzące z mięśni ryb uczulające między 90- 95% osób z alergią na ryby. Parwalbuminy jednego gatunku mogą wywoływać reakcje krzyżowe z „bliźniaczymi” parwalbuminami innych gatunków ryb. Zaliczane są zatem do tzw. rybich panalergenów, czyli alergenów o bardzo zbliżonej między gatunkami budowie. Może to powodować reakcje krzyżowe po zjedzeniu różnych ryb. Białka te są termostabilne (niewrażliwe na obróbkę termiczną i wciąż po niej aktywne). Stanowią swoisty marker alergii na ryby [EAACI Molecular Guide& Wawrzeńczyk A et al., 2019]. Oznacza to, że u pacjenta, u którego wystąpiły objawy po zjedzeniu ryby, a w jego krwi stwierdzamy obecność przeciwciał E wobec parwalbuminy ryby, możemy rozpoznać pierwotne uczulenie na rybę.
- Enolaza – białko odkryte i opisane niedawno, bo w 2013 roku. Badania wskazują, że enolazy różnych gatunków ryb wywołują odpowiedź układu odpornościowego u 19 do 50% osób z alergią na ryby. Należą więc do alergenów mniejszych, które uczulają mniej niż 50% z alergią ryby. W przeciwieństwie do parwalbumin, białko to jest wrażliwe na obróbkę termiczną. Jednak, podobnie jak parwalbuminy, jest alergenem pokarmowym znajdującym się w mięśniach ryb. Może powodować reakcje krzyżowe po spożyciu poszczególnych gatunków ryb (dorsz, łosoś, tuńczyk) [Kuehn A et al., 2014]. Co ciekawe, badacze zidentyfikowali również możliwość wystąpienia reakcji alergicznej u osób uczulonych na enolazę łososia (alergen Sal s 2 – enolaza) po zjedzeniu kurczaka. Występuje tam reakcja krzyżowa pomiędzy enolazą mięśni kury Gal d 9, a łososia [Morales- Amparano MB et al., 2021].
- Aldolaza – to kolejny z istotnych rybich alergenów. Pochodzi z mięśni i jest wrażliwa na temperaturę. Zaliczamy ją do alergenów mniejszych, ponieważ uczula od 13 do 37% osób borykających się z alergią na ryby. Uczulenie na aldolazy jednych gatunków ryb może powodować reakcje alergiczną wskutek reakcji krzyżowej po spożyciu innego gatunku ryby, na którą pacjent nie jest pierwotnie uczulony [Kuehn A et al., 2014].
Brak alergii, czy może jednak alergia?
Zdarzają się sytuacje, że pacjent nie będący uczulony na ryby doznaje reakcji alergicznej, w tym nawet reakcji anafilaktycznej po ich spożyciu. Przeprowadzona wówczas diagnostyka w celu wykrycia uczulenia na ryby wykazuje jednak brak uczulenia. Dlaczego? W takiej sytuacji może się okazać, że reakcja alergiczna wystąpiła, owszem, po spożyciu ryby, ale zainfekowanej pasożytem Anisakis simplex. Jest to pospolity nicień, obleniec, pasożytujący u ryb i rozpowszechniony na całym świecie [Drewniak A et al. 2016]. Gatunki ryb najczęściej zakażone tym pasożytem to chętnie spożywane w Europie tuńczyki, śledzie, sardynki, makrele, dorsze i łososie. Zainfekowana ryba ma w sobie zazwyczaj od 1 do 20 larw tego pasożyta. W ciele ryby larwy pasożyta mają długość od 30 do 50 mm i średnicę od 1 do 2 mm. Mają postać płaskiej spirali otoczonej cienką torbielą. Zakażonych jest do 88,5% dorszy i 82,5% śledzi odławianych w Oceanie Atlantyckim (rejonie północnym) [Baeza ML et al., 2001 & Buczek Alicja 2005]. Mogą one również powodować poważną chorobę pasożytniczą anizakiozę. Oprócz tego, mogą wywoływać reakcje alergiczne objawiające się bólami brzucha, nudnościami, wymiotami, a nawet reakcjami anafilaktycznymi [Baeza Ml et al., 2001].
Słowem zakończenia
Alergia na ryby to to istotny problem w alergologii. Globalne spożycie ryb wzrasta z roku na rok [Drewniak A et al. 2016]. Natomiast powszechnie obecne w rybach alergeny, reagujące krzyżowo między gatunkami, mogą powodować nawet silne reakcje anafilaktyczne [EAACI Molecular Guide]. Aby dowiedzieć się, na jakie gatunki ryby powinien uważać uczulony pacjent i czy być może będzie mógł spożywać ryby np. pieczone, warto zainteresować się możliwościami jakie daje diagnostyka molekularna alergii. Metoda ta, pozwala „zajrzeć” głębiej w jednostkową alergię i rozbić ją na poszczególne składniki. Dzięki temu, przykładowo, może okazać się, że uczulony pacjent nie będzie musiał rezygnować z danego gatunku ryby w całości, tylko np. z formy surowej.