Fel d 1 – kocia sekretoglobina
Koci alergen Fel d 1 to tzw. białko sekrecyjne inaczej nazywane globuliną wydzielniczą. Masa cząsteczkowa Fel d 1 wynosi około 35–38 kDa. Jest to więc małe, lepkie białko. W grupie osób uczulonych na kota aż 80-95% reaguje na Fel d 1. Przy czym często jest to tzw. monosensytyzacja, czyli uczulenie tylko na jeden alergen. Klinicznie uczulenie na Fel d 1 może wywoływać alergiczny nieżyt nosa i astmę. Zdarzały się jednak również przypadki zmian skórnych w miejscach bezpośredniego kontaktu z kotem, szczególnie tam, gdzie doszło do polizania przez zwierzę.
Sekretoglobina – gdzie znajdziemy ją w kocie?
No cóż, jak sama nazwa wskazuje, skoro jest to globulina wydzielnicza, to należy przypuszczać, że będzie znajdowała się w różnych wydzielinach. I rzeczywiście prawdą jest, że to białko znajduje się w ślinie i w wydzielinach różnych kocich gruczołów. Fel d 1 znajdziemy w mieszkach włosowych, stanowi również składnik wydzieliny gruczołów łojowych kota (czyli tzw. sebum). Jeśli weźmiemy pod uwagę, ze zwierzę bezustannie liże swoje futerko, z różnych przyczyn (nie tylko dla higieny), to możemy być pewni, że wszystko co kot ma w ślinie i co wydzielił ze swoich gruczołów zewnętrznych, dokładnie to futerko powleka. Dlatego Fel d 1 znajdziemy na całej kociej sierści i skórze zwierzęcia. Ale nie znaczy to wcale, że sierść uczula. Sierść tylko przenosi ten alergen.
Warto także wiedzieć, że kot nie jest równomiernie powleczony Fel d 1. Przykładowo, wyższe stężenia sekretoglobiny można znaleźć w okolicy pyszczka. Niższe zaś są na skórze i futrze klatki piersiowej zwierzęcia. Dlaczego? Bo taka jest fizjologia kota. Pyszczek jest gęsto pokryty gruczołów, które wydzielają łój i feromony. Kot ocierając się pyszczkiem o różne elementy, w tym ludzi, przede wszystkim znakuje swoje terytorium. Znakuje, czyli zostawia swój zapach.
I tu zmierzamy do kolejnego pytania – po co kotu ta sekretoglobina?
Nie do końca wiadomo jakie fizjologiczne funkcje pełni sekretoglobina – czyli po co potrzebuje jej kot. Jeśli się przyjrzeć trójwymiarowej strukturze Fel d 1 to wydaje się, że cząsteczka ta jest bardzo podobna do tzw. uteroglobin. Są to białka o właściwościach przeciwzapalnych. Więc być może białko to, rozprowadzone po futrze i skórze, ma chronić skórę kota przed czynnikami drażniącymi? Póki co, pewności nie ma, ale są też inne pomysły.
Otóż, prawdopodobne jest, że Fel d 1 jest również tzw. nośnikiem feromonów (czyli substancji zapachowych). To całkiem logiczne wyjaśnienie. Jako małe, lepkie białko, Fel d 1 długo unosi się w powietrzu, przylega do ubrań i różnych przedmiotów. Wydaje się więc, że świetnie nadaje się do znakowania obszaru kontrolowanego przez danego kota. A pamiętajmy, że kot to zwierzę terytorialne. Dodatkowo, nie bez znaczenia jest fakt, że synteza Fel d 1 podlega regulacji hormonalnej ze strony hormonów płciowych. Co znaczy tyle, że im kot bardziej dojrzały płciowo tym więcej wydziela Fel d 1. Więcej białka daje większą możliwość przeniesienia zapachu kota na zajęty przez niego obszar. To z kolei daje mu możliwość informowania innych kotów o tym, kto na danym terenie rządzi.
Z tym wiążą się pewne istotne dla „kocich” alergików fakty
Otóż, samce kotów produkują większą ilość Fel d 1 niż samice. Dzięki temu (między innymi), że kotki są mniej alergizujące niż kocury (choć nie jest to jedyna przyczyna tego zjawiska). Ponadto kastraty (i mowa tu zarówno o kastrowanych samcach jak i sterylizowanych samicach) wydzielają mniej Fel d 1 niż koty niekastrowane. Oznacza to, że zwierzę wykastrowane/wysterylizowane uczula mniej. No i oczywiście młode koty mają niższe stężenie Fel d 1 niż koty dorosłe. Szkoda, ze nie da się zatrzymać dorastania kota.
Czy inne futerkowe zwierzęta również wydzielają sekretoglobiny (uteroglobiny)?
Tak, oczywiście, że inne futerkowce również wydzielają sekretoglobiny. Ważniejsze z nich to:
- uteroglobina psia (Can f Fel d 1_like)
- królicza (Ory c 3)
Są one określane jako białka związane z Fel d 1 (Fel d 1 related protein). Mają pewną niewielką zdolność do wywoływania tzw. krzyżowych reakcji alergicznych u osób uczulonych pierwotnie na Fel d 1. Co wobec tego jest tak wyjątkowe w Fel d 1 kota? Cóż, żadna z uteroglobin innych zwierząt nie jest ich głównym alergenem. Co więcej, uczulenie na nie jest rzadkie, zaś monsensytyzacja właściwie nie występuje.
Co jeszcze warto wiedzieć o Fel d 1?
Na pewno warto wiedzieć, że Fel d 1 jest powszechnie występującym alergenem środowiskowym. Ponieważ jest to białko małe i lepkie. Wędruje po świecie razem z osobami, które trzymają koty w domach i mają z nimi częsty kontakt. Alergen ten jest obecny w wysokich stężeniach w kurzu pomieszczeń, w których nigdy nie było kota. Spotyka się go w szkołach, przedszkolach, biurach, sklepach a nawet w środkach komunikacji miejskiej. Natomiast, co jest niezwykle istotne z punktu widzenia szybkości wywołania objawów u osoby uczulonej, to fakt, że aż 60% unoszącego się w powietrzu Fel d 1 jest przyklejone do małych cząsteczek (np. różnych pyłów). Spośród nich 75% ma średnicę większą niż 5 mikronów a 25% mniej niż 2,5 mikrona. Czyli łatwo je zainhalować z wdychanym powietrzem.
I na koniec zapamiętajmy, że
Ze względu na swoistość gatunkową oraz dużą częstość (80-95%) rozpoznawania uczulenia na Fel d 1 u osób z objawami alergii na kota, alergen ten jest uważany za wiarygodny wskaźnik pierwotnego uczulenia na alergeny kota oraz marker przetrwałej alergii na kota.