Brzoza straszy na północy
To jedno z bardziej rozpowszechnionych drzew na półkuli północnej. Zalicza się do niej około 60 gatunków roślin[1]. Powszechnie występuje również w Polsce. Jej okres pylenia w niektórych regionach świata rozpoczyna się już od stycznia. W naszym kraju brzoza zaczyna pylenie w marcu. Najwyższe stężenia jej pyłków utrzymują się w powietrzu przez kilka tygodni. Badacze dowiedli jednak, że mogą one występować w atmosferze nawet w lipcu[2].
Co charakterystyczne, brzoza jest bardzo częstą przyczyną alergii wziewnych, zwłaszcza wśród mieszkańców krajów położonych na półkuli północnej. W Skandynawii uczula najczęściej, w Polsce w przypadku alergii wziewnej wyprzedzają ją tylko pyłki traw[3].
Eksperci szacują, że alergia na brzozę może dotyczyć nawet 14,9 proc. mieszkańców naszego kraju[3]. Co w przeliczeniu na liczbę ludności, daje ponad 5,6 mln osób.
Pylenie z rekordami
Badacze nie mają dobrych wiadomości dla osób z alergiami na pyłki. Okazuje się, że zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie środowiska ma duży wpływ na wydłużenie okresu pylenia roślin i zwiększenie stężenia pyłków w atmosferze [4]. Szerokie badania nad pyleniem roślin prowadzą badacze na całym świecie. Według przewidywań amerykańskich naukowców, do 2040 roku, stężenie alergenów roślinnych podwoi się [5].
Tendencja wzrostowa dotyczy również pylenia brzozy. Okazuje się, że zeszłoroczny sezon był rekordowy dla stężenia pyłków tego drzewa w naszym kraju. Badacze; Anna Rapiejko, Dariusz Jurkiewicz oraz Agnieszka Lipiec, opublikowali w minionym roku dokładne dane dotyczące długości sezonu pylenia brzozy i stężeń pyłków. Dokonali także porównania do poprzedniego roku. Okazało się, że w każdym z monitorowanych regionów (Bydgoszcz, Piotrków Trybunalski, Warszawa), średnie dobowe stężenie pyłków brzozy było kilkukrotnie wyższe niż w 2021 roku.
- W Warszawie 15,5 krotnie wyższe niż przed rokiem, w Bydgoszczy – 4-krotnie.
Co bardzo istotne, główny sezon pyłkowy w obserwowanych lokalizacjach trwał około 40 dni i niemal przez cały stężenie pyłków brzozy w atmosferze było na tyle wysokie, że wywoływało objawy u osób uczulonych [6].
Co uczula w brzozie?
W pyłku brzozy występuje około dziesięciu alergenów. Z punktu widzenia pacjenta najistotniejsze będą dwa z nich.
- Bet v 1 jest głównym alergenem brzozy. Oznacza to, że uczula od 50 do 95 proc. alergików na pyłek tej rośliny[2]. Bardzo często reaguje krzyżowo z białkami o podobnej budowie, zwłaszcza w przypadku pokarmów roślinnych i innych pyłków.
- Bet v 2 należy do tzw. alergenów mniejszych. Oznacza to, że mniej niż 50 proc. osób uczulonych na pyłek brzozy ma alergię na to białko. Co jednak istotne, alergen Bet v 2 bardzo często wywołuje reakcje krzyżowe z wieloma owocami i warzywami[3].
Alergia na brzozę a reakcje krzyżowe
Jak podkreślają specjaliści, jedną z charakterystycznych cech alergii na brzozę są liczne reakcje krzyżowe z innymi roślinami[3]. Ich przyczyną jest podobieństwo między uczulającymi białkami. Jeśli przekracza ono 70% wówczas reakcja krzyżowa jest bardzo prawdopodobna. Osoby pierwotnie uczulone na alergen Bet v 1 mogą mieć także objawy podczas pylenia olszy i leszczyny oraz po zjedzeniu jabłka, soi, marchwi lub selera. W przypadku alergików na Bet v 2 do reakcji krzyżowej może dojść w trakcie pylenia traw oraz oliwki, a także po zjedzeniu gruszki, czereśni, selera czy jabłka[2].
Alergia na brzozę – objawy
Alergicy na pyłek brzozy z reguły nie są w stanie dokładnie przewidzieć, kiedy nastąpi u nich zaostrzenie objawów. Najczęściej dochodzi do niego nagle, wraz z gwałtownym początkiem pylenia brzozy[7]. Według badań, pierwsze objawy alergii pojawiają się u pacjentów wówczas, gdy stężenie pyłków w powietrzu przekroczy 20 ziaren na metr sześcienny. Przy stężeniu 75 ziaren, objawy występują już u wszystkich uczulonych. Jeśli ich ilość w metrze sześciennym powietrza przekroczy 155, wówczas u chorych mogą występować duszności[8].
Podczas pylenia brzozy, u alergików występuje: wodnista wydzielina, świąd nosa, kichanie, zatkanie nosa, łzawienie, zaczerwienie i pieczenie oczu[9].
W przypadku chorych na astmę o podłożu alergicznym, uczulonych na pyłek brzozy, może dojść do zaostrzenia symptomów[10].
Warto również wspomnieć o objawach, które mogą wystąpić w wyniku reakcji krzyżowej po spożyciu owoców i warzyw. W takich przypadkach może dojść do zespołu alergii jamy ustnej. Charakteryzuje się on swędzeniem, pieczeniem i obrzękiem języka oraz ust. Czasami może mu towarzyszyć katar, łzawienie oczu i chrypka[3]. Natomiast, co istotne, objawy alergii pokarmowej u osób pierwotnie uczulonych na brzozę, najczęściej są łagodne[11].
Diagnoza z problemami
Rozpoznanie większości chorób alergicznych opiera się na kilku głównych filarach. Pierwszym będzie dokładny wywiad lekarski. W następnej kolejności alergolog zleci przeprowadzenie odpowiednich testów. Jakich badań może spodziewać się osoba z podejrzeniem alergii wziewnej? W gabinetach alergologicznych najczęściej wykonywane są punktowe testu skórne oraz oznaczenie swoistych przeciwciał E w surowicy krwi[12].
Przy podejrzenia alergii na brzozę istotne jest wykonanie testów molekularnych i to z kilku powodów. W przypadku alergii na pyłki tej rośliny często dochodzi do reakcji krzyżowych. Testy skórne, czy oznaczenie przeciwciał E nie dadzą nam odpowiedzi czy objawy pacjenta są wynikiem alergii pierwotnej czy właśnie reakcji krzyżowej. Takie informacje otrzymamy natomiast po wykonaniu testu molekularnego[13].
Tego typu diagnostyka będzie miała także duże znaczenie przy kwalifikowaniu pacjentów do immunoterapii, czyli do odczulania. W takiej sytuacji najistotniejsze jest ustalenie, który alergen jest przyczyną uczulenia u pacjenta i na tej podstawie dobrać odpowiedni preparat do immunoterapii. Takie postępowanie daje dużo większą szansę na skuteczne odczulenie chorego[13].
Agnieszka Kalinowska
_____________________________________
Aktualizacja: 01.03.2024
Publikacja 10.03.2022