O koniach słów kilka
Te niezwykłe i szlachetne stworzenia są z nami niemalże od zawsze. Konie zostały udomowione już 3500 lat p.n.e. i stały się nieocenioną pomocą dla ludzi. Brały udział w wojnach, polowaniach służąc przede wszystkim jako środek transportu. W ciągu ostatnich tysiącleci ciągnęły wózki, rydwany, a nawet wagony. Zwierzęta te były dawniej również symbolem pozycji społecznej i bogactwa. Z czasem też zaczęły mieć znaczenie w sferze sportowej, do dzisiaj biorą udział w wyścigach czy igrzyskach olimpijskich [1].
Jak szybkie potrafią być konie? Mogą osiągać prędkość nawet do 50km/h, a w ciągu dnia mogą przemierzyć drogę o długości 150 kilometrów. Kiedy poruszają się stępem, ich tempo wynosi ok 5-6km/h. Dla porównania, człowiek idzie z prędkością około 6km/h. Przeciętny człowiek jest w stanie udźwignąć około 25 kg, koń uniesie 100kg. Natomiast gdy ciągnie wóz, może być nawet na nim dwukrotnie więcej kilogramów od wagi tego zwierzęcia [1]. Konie biorą także udział w rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Metoda ta nazywa się hipoterapią. Dzięki jeździe konnej i przebywaniu z tym stworzeniem, stan pacjentów z różnymi chorobami często się poprawia [2].
Czy każdy może mieć kontakt z koniem?
Oprócz tego, że konie mogą być wiernym przyjacielem człowieka, to mogą też alergizować. Na uczulenie są narażone głównie osoby, które mają z tymi zwierzętami częsty kontakt, czyli np. dżokeje, weterynarze, rolnicy czy pracownicy stajni. Jednak alergia może spotkać również tych, którzy spotykają konie sporadycznie [3]. Jakie objawy mogą wystąpić po kontakcie z koniem?
- Kichanie, katar, świąd nosa,
- swędzenie i zaczerwienienie spojówek,
- ataki astmy [4].
Najwięcej alergenów konia spotkamy będąc w stajni, przy bezpośredniej styczności ze zwierzęciem, ale nie tylko. Mogą one również być przenoszone na ubraniach, czy znajdować się w kurzu domowym. Alergeny te mogą pozostawać także na tapicerowanych meblach i innych przedmiotach, w których jest końskie włosie [5].
Jak często może się pojawiać alergia na te ssaki? W przeprowadzonym badaniu u losowo wybranych 125 tureckich pracowników stajni, u 12,8% z nich stwierdzono uczulenie na konia. Wykonano u nich ankietę o stanie zdrowia, występujących objawach, badanie fizykalne, testy skórne oraz badanie spirometryczne. Natomiast w innym badaniu, w którym uczestniczyły 42 osoby z Iranu, u 31% z nich punktowe testy skórne były pozytywne dla alergenów konia. U 6 badanych wykazano jednocześnie alergię na królika [3]. Specjaliści opisali też przypadki wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego po kontakcie z koniem [6].
Alergia na konia – co uczula?
Wyróżniamy kilka głównych alergenów konia:
- Equ c 1 – to lipokalina, znajdująca się w skórze oraz ślinie. Białko to jest podobne do Fel d 1 czyli alergenu kota, oraz tych, które są u świni i gryzoni.
- Equ c 2 – lipokalina, alergen podobny do głównego alergenu sierści krowy, czyli Bos d 2.
- Equ c 3 – albumina, białko produkowane w wątrobie. Jest obecne w mięsie, naskórku i mleku koni.
- Equ c 4 – białko występujące w pocie konia, które jest podobne do alergenu kota, Fel d 8, znajdującego się w jego śliniance żuchwowej. Warto wspomnieć, że konie wydzielają dużą ilość potu, a tym samym Equ c 4. [3].
- Ag 6, Ag 9, Ag 11 – występują we włosach konia [7].
Lipokaliny, które pojawiają się w alergenach konia, należą do najistotniejszej rodziny alergenów wziewnych u zwierząt. Alergeny, które są w tej grupie, mogą ze sobą reagować krzyżowo. To znaczy, że mając alergię na kota czy psa, możemy dostać objawów alergicznych przy kontakcie z koniem i na odwrót [9]. Warto dodać, że młode konie mogą uczulać mniej niż dorosłe, tak samo samice mają mniejszą ilość alergenów niż samce [8].
Jak zdiagnozować alergię na konia?
Podstawą do zdiagnozowania alergii jest dokładny wywiad lekarski. Ważna jest też obserwacja występujących objawów. Alergolog może również zlecić wykonanie punktowych testów skórnych oraz testów z krwi. W przypadku wyników pozytywnych, zalecane jest ograniczenie kontaktu ze zwierzęciem. W razie wystąpienia objawów, dostępne jest leczenie farmakologiczne [5].