Śliwki – dobrodziejstwo jesieni
Śliwki są znane w Polsce od XII wieku. Znajdują się w pierwszej dwudziestce owoców o największej światowej produkcji. Około 20% śliwek zbiera się z drzew Prunus domestica, czyli śliwy domowej (europejskiej), która należy do rodziny Rosaceae. Nazwa tej rodziny roślin jest dobrze znana alergologom, o czym dalej.
Polska to jeden z pięciu głównych producentów śliwek w Unii Europejskiej [2]. Idealne warunki do rozwoju śliwy panują właśnie w naszym klimacie – umiarkowanym. Owoce tego drzewa zbiera się – w zależności od gatunku – od początku lata do końca jesieni. Największą popularnością cieszy się u nas węgierka.
Śliwki mają wysoką wartość odżywczą – zarówno w postaci świeżej, jak i suszonej. Są cennym źródłem pektyn, karotenoidów, związków fenolowych i kwasów organicznych [1]. Istnieją badania potwierdzające, że duży udział śliwek w diecie wiąże się z:
- poprawą profilu lipidowego krwi,
- obniżeniem poziomu kwasów żółciowych,
- poprawą metabolizmu glukozy i lipidów,
- zahamowaniem rozwoju osteoporozy [1].
Śliwki świetnie sprawdzają się jako zdrowa przekąska. W kuchni często wykorzystywane są również do pieczenia ciast, smażenia powideł i wytwarzania tradycyjnej śliwowicy [2]. Idealnie nadają się do suszenia. Z badań konsumenckich wynika, że Polacy najczęściej kupują suszoną śliwkę w okresie świątecznym (67%) [2].
Uczulenie na śliwki – czy to się zdarza?
Śliwki, choć tak zdrowe, zawierają w sobie alergizujące białka. Ich najistotniejszym alergenem jest Pru d 3 – proteina należąca do grupy LTP. Reakcje właśnie na to białko wykazano u ponad 80% osób z nadwrażliwością na śliwki [3]. Ten rodzaj uczulenia zdarza się jednak niezwykle rzadko.
Zazwyczaj objawy po zjedzeniu śliwek wynikają nie z alergii na same owoce, a z reakcji krzyżowej. W jaki sposób dochodzi do takiej reakcji? Cały mechanizm opiera się na homologii, czyli podobieństwie białek. Białka przenoszące lipidy (LTP) są alergenami obecnymi w owocach, warzywach, orzechach, zbożach. Występują też w takich roślinach pylących jak bylica, platan, oliwka, ambrozja, cyprys [4]. Gdy trwa okres ich intensywnego pylenia (w przypadku ambrozji jest to wrzesień), zjedzenie owocu, który zawiera podobne białka (np. śliwki), u osoby uczulonej na pyłek może spowodować dolegliwości charakterystyczne dla alergii.
W tego typu reakcje, związane z białkami LTP, najbardziej zamieszane są owoce pestkowe drzew z rodziny Rosaceae, czyli: brzoskwinia, morela, wiśnia i właśnie śliwka [4,5]. Zdarza się również, że owoce te krzyżują między sobą, co oznacza, że śliwka może wywołać objawy u osób z alergią na brzoskwinie.
Poza tym śliwki skrywają w sobie także alergeny z innych grup niż LTP. Są wśród nich białka PR-10, do których należy Bet v 1 pyłku brzozy. Białka PR-10 charakteryzują się bardzo dużym stopniem reaktywności krzyżowej i powszechnym występowaniem w roślinach. Dlatego nawet 70% osób uczulonych na brzozę może odczuwać objawy alergii po zjedzeniu niektórych owoców (w tym śliwki) [4].
Objawy alergii po śliwkach
Owoce, zwłaszcza w postaci surowej, u osób uczulonych na krzyżujące z nimi pyłki najczęściej wywołują zespół alergii jamy ustnej (OAS). Zespół ten daje o sobie znać zwykle w ciągu 2–15 minut od kontaktu owocu z błoną śluzową jamy ustnej. Objawia się obrzękiem, świądem i/lub drętwieniem okolicy jamy ustnej (warg, języka, podniebienia). W bardzo rzadkich przypadkach prowadzi do reakcji ogólnoustrojowych (w tym anafilaktycznych) [4].
Natomiast śliwki suszone mogą zawierać duże ilości siarczynów, które są konserwantami o działaniu alergizującym. U osób uczulonych siarczyny powodują szereg dolegliwości, m.in.: pokrzywkę, rumień i świąd skóry, nudności, wymioty, bóle brzucha, a nawet anafilaksję.