Jak dieta mamy wpływa na dziecko karmione piersią?
Większość składników pokarmowych przenika do mleka jedynie w śladowych ilościach. Dlatego spożywane przez mamę produkty – takie jak mleko krowie, jaja czy gluten – rzadko stanowią zagrożenie, szczególnie dla zdrowych niemowląt. Jednak u dzieci z rozpoznaną alergią nawet niewielkie stężenia alergenu obecnego w mleku mamy mogą prowadzić do wystąpienia objawów [3].
Z literatury naukowej wynika, że u niemowląt karmionych wyłącznie piersią może dojść do reakcji alergicznych – zarówno w mechanizmie IgE–zależnym, jak i IgE–niezależnym. Występują one zwłaszcza w odpowiedzi na białka mleka krowiego, jaj, ryb czy orzeszków ziemnych obecnych w diecie mamy [3,4]. Nie jest to jednak częste zjawisko. Uważa się, że ponad 99% dzieci z alergią na białka mleka krowiego (ABMK) dobrze toleruje mleko mamy, nawet jeśli spożywa ona produkty mleczne [4,5].
W analizie Gamirova i in. oszacowano, że ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej u niemowlęcia z alergią, którego mama nie stosuje diety eliminacyjnej, wynosi około 1 na 2893 dzieci [4,6]. Z tego względu wykluczenie alergenów z diety mamy jest zalecane jedynie w uzasadnionych przypadkach [3,4].

Kiedy dieta eliminacyjna mamy karmiÄ…cej jest naprawdÄ™ potrzebna?
Wprowadzenie diety eliminacyjnej u mamy karmiącej jest zalecane, jeśli dziecko ma objawy jednoznacznie wskazujące na alergię lub nietolerancję pokarmową. Należą do nich m.in. [7]:
- zmiany skórne (np. wysypka, świąd, pokrzywka, atopowe zapalenie skóry),
- obrzęk warg, języka lub twarzy,
- biegunki,
- obecność krwi w stolcu,
- wymioty,
- nieżyt nosa,
- trudności w oddychaniu.
Warto zaznaczyć, że niektóre niepokojące objawy obserwowane u niemowląt (np. kolki, ulewanie, luźne stolce) często są naturalnym elementem dojrzewania układu pokarmowego. Mogą być związane z prawidłowym rozwojem dziecka i nie wskazywać na występowanie schorzeń. Ich pojawienie się nie zawsze oznacza konieczność wprowadzania diety eliminacyjnej u mamy karmiącej [1,2].
Jeśli jednak objawy są uporczywe i nie ustępują, a dodatkowo pojawiają się u niemowlęcia m.in.:
- drażliwość,
- niepokój,
- trudności z zasypianiem mimo odpowiedniej ilości pokarmu,
- zaburzenia w przyroście masy ciała i wzroście,
konieczna jest niezwłoczna konsultacja z pediatrą i/lub alergologiem.
Lekarz zleci wykonanie badań diagnostycznych i oceni, czy objawy dziecka faktycznie są efektem alergii lub nietolerancji pokarmowej. Jeśli będzie taka potrzeba, zasugeruje wykluczenie z jadłospisu mamy wybranych produktów [2,3,7].

Dieta eliminacyjna w okresie laktacji – jak ją przeprowadzić?
Dieta eliminacyjna mamy karmiącej nie musi, a często nawet nie powinna być radykalna. Nie należy rezygnować z wielu różnych produktów jednocześnie. Najlepiej wykluczać z diety tylko jeden podejrzany alergen na raz. W ten sposób łatwiej stwierdzić, czy to on jest problemem [3,5,8–10].
Najczęściej wykluczanymi składnikami u niemowląt karmionych piersią są: mleko, jaja, orzeszki ziemne, orzechy, ryby, gluten, soja i sezam [9].
Eliminacja alergenu z diety mamy trwa zazwyczaj od 2 do 4 tygodni. To wystarczający czas, by zaobserwować ewentualne zmiany u dziecka. O poprawie mogą świadczyć np. [3,4,5,8,9]:
- złagodzenie lub ustąpienie kolek,
- zmniejszenie wysypki lub innych zmian skórnych,
- brak wymiotów i biegunek,
- ustąpienie obrzęków w obrębie jamy ustnej,
- zmniejszenie kataru,
- wyciszenie i lepsze samopoczucie dziecka,
- łatwiejsze zasypianie.
Po okresie eliminacji zaleca się przeprowadzenie próby prowokacji, którą powinien nadzorować zarówno lekarz, jak i dietetyk. Polega ona na ponownym wprowadzeniu alergenu do diety mamy. Produkty należy wprowadzać do diety pojedynczo. Po każdym nowo wprowadzonym składniku obserwuje się reakcję dziecka przez kilka dni przed włączeniem kolejnego. Dzięki temu można wychwycić, który produkt powoduje ewentualne niepożądane reakcje.
Przydatnym narzędziem w tym procesie może być dzienniczek żywieniowy, w którym mama zapisuje spożywane pokarmy oraz wszelkie objawy u niemowlęcia. Taki dzienniczek znacznie ułatwia rozpoznanie, czy dziecko rzeczywiście ma alergię pokarmową, czy jednak przyczyna dolegliwości leży gdzie indziej [3,5,8–10].
Należy zaznaczyć, że każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia. Zawsze warto skonsultować się ze specjalistą, który zadba, by mama i dziecko byli bezpieczni, a dieta nie okazała się zbyt restrykcyjna [3,8,9].

Ryzyko zwiÄ…zane z dietÄ… eliminacyjnÄ… mamy karmiÄ…cej
Wykluczenie przez mamę karmiącą dużej ilości produktów z jadłospisu może wiązać się z ryzykiem [1–4, 10]:
- wystąpienia niedoborów pokarmowych (np. wapnia, białka, witaminy B12) w przypadku nieprawidłowego zbilansowania diety,
- konieczności wprowadzenia suplementacji przy długofalowej diecie eliminacyjnej,
- zmęczenia, stresu i poczucia winy u mamy,
- obciążenia finansowego dla rodziny.
Profilaktyczne przechodzenie na dietę eliminacyjną przez mamę karmiącą, bez wyraźnych wskazań, może być nie tylko nieskuteczne, ale wręcz szkodliwe. Co więcej, samodzielne wprowadzanie wielu ograniczeń w diecie, bez konsultacji ze specjalistą, może mieć negatywne skutki, m.in. [10]:
- zaburzyć naturalny proces rozwijania tolerancji na alergeny pokarmowe u zdrowego niemowlęcia,
- utrudnić postawienie właściwej diagnozy i opóźnić rozpoczęcie odpowiedniego leczenia w przypadku faktycznego występowania alergii u dziecka,
- wpłynąć na zaburzenia laktacji.
Rola specjalisty – kiedy i do kogo się zgłosić?
W przypadku podejrzenia alergii pokarmowej u niemowlęcia karmionego wyłącznie piersią nie należy samodzielnie eksperymentować z eliminacją produktów z jadłospisu. Właściwe postępowanie wymaga współpracy z pediatrą i/lub alergologiem, dietetykiem klinicznym oraz doradcą laktacyjnym [1,2,8,10].
Diagnostyka powinna rozpocząć się od konsultacji lekarskiej, podczas której specjalista przeprowadza szczegółowy wywiad, analizuje objawy i zleca badania w kierunku alergii lub nietolerancji pokarmowej. Lekarz nadzoruje eliminację podejrzanego alergenu oraz ocenia efekty wprowadzonej diety.
Dietetyk kliniczny tworzy odpowiednio zbilansowany jadłospis, uwzględniający wykluczenia wskazane przez lekarza. Dba także o pokrycie zapotrzebowania mamy i niemowlęcia na wszystkie niezbędne składniki odżywcze.
Z kolei doradca laktacyjny wspiera mamę w kontynuacji karmienia piersią mimo zmian w diecie. Cały proces – od rozpoznania poprzez eliminację po próbę prowokacji i dalsze prowadzenie diety – wymaga kompleksowego i indywidualnego podejścia. Powinien przebiegać pod opieką specjalistów. Pozwoli to uniknąć nadmiernych restrykcji dietetycznych i wystąpienia niedoborów pokarmowych. Sprzyja także zdrowiu mamy oraz prawidłowemu rozwojowi dziecka [2–4,8–10].









